
Sposób przygotowania:
Myjemy dokładnie i suszymy zioła. W młynku lub malakserze umieszczamy szczypiorek, bazylię, 15 g parmezanu, migdały i łyżkę oliwy extra virgin Interoleo Suave. Całość mielimy, a następnie mieszamy. Jeśli to konieczne, dodajemy więcej oliwy, tak aby całość miała konsystencję pasty. Przelewamy ją do miski i czyścimy urządzenie.
Następnie w tym samym urządzeniu umieszczamy lekko odcedzone pomidory, resztę parmezanu, oregano i szczyptę pieprzu. Mielimy do momentu, aż całość uzyska konsystencję pasty nadającej się do smarowania. Jeśli istnieje taka potrzeba, dolewamy nieco oleju z pomidorów. Przelewamy pastę do miski.
Rozwijamy ciasto francuskie i dzielimy je na dwa prostokąty. Musimy sprawdzić ilość obydwu rodzajów nadzienia, żeby ocenić, czy któryś z prostokątów powinien być większy od drugiego. Rozsmarowujemy nadzienie po cieście francuskim (jeden rodzaj nadzienia na jeden prostokąt), zostawiając na prostokątach z każdej strony 1 cm marginesu.
Nawilżamy brzegi wodą i zwijamy obydwa prostokąty w rulon, poczynając od krótszego brzegu. Zawijamy obydwa rulony w folię spożywczą i wstawiamy do lodówki na pół godziny. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 190 stopni i przygotowujemy blachę wyłożoną papierem do pieczenia lub silikonową matą.
Po wyjęciu rulonów z lodówki kroimy każdy z nich na plasterki o grubości 1 cm. Plasterki te kładziemy na blasze. Wstawiamy do pieca na 12-14 minut. Możemy też wyjąć je z pieca, kiedy nabiorą koloru odpowiadającego naszym upodobaniom. Po wyjęciu ślimaków z pieca czekamy chwilę, po czym odstawiamy je do ostygnięcia.
Składniki (na 30-35 sztuk):
- rulon schłodzonego ciasta francuskiego
- łyżka siekanego szczypiorku
- 3-4 liście świeżej bazylii
- 40 g tartego parmezanu
- 20 g migdałów
- 25-30 g suszonych pomidorów w oleju
- pieprz
- pół łyżeczki oregano
- 1-2 łyżki oliwy extra virgin Interoleo Suave
Ostatnie Komentarze
chce sprobowac czy faktycznie jest taka super
Tak to prawda, że oliwką z oliwek pozbędziesz się złego cholesterolu. Ja swojego czasu właśnie na wysoki cholesterol 1 łyzkę dziennie piłam Ybarę (nie pamietam jakiego koloru, bo jest czerwona, niebieska, zielona). W każdym razie pozbyłam się złego cholesterolu, ale nabyłam w organizmie trójglicerydów. To również niebezpieczny sprawca zawałów i wylewów.